Co najmniej 500 osób przeszło przez szeregi Polowych Drużyn Sokoła działający na terenie Polski. Z tego grona 22 druhów zasiliło szeregi Wojsk Obrony Terytorialnej, 7 zostało żołnierzami zawodowymi, 2 odbyło służbę w Narodowych Siłach Rezerwowych, jeden z druhów wybrał służbę w Policji, a inny został funkcjonariuszem Służby Więziennej. W szkoleniach, kursach i zawodach strzeleckich organizowanych przez Polowe Drużyny Sokoła udział wzięło co najmniej 2-3 tys. osób w całym kraju.
Pierwsze kroki
Pierwsze oddziały Polowej Drużyny Sokoła (PDS) powstały w 2014 r. w Lublinie i Lesznie. Od tego roku w całej Polsce organizowano dziesiątki szkoleń strzeleckich, unitarnych, ratownictwa, rajdów oraz szkoleń specjalistycznych. Gniazda „Sokoła” oraz PDS chętnie i aktywnie współpracowały z innymi organizacjami o podobnym charakterze, m.in. organizacjami strzeleckimi, Stowarzyszeniami Oficerów Rezerwy, Ligą Obrony Kraju, ObronaNarodowa.pl, a nawet harcerzami i strażakami. Dobre kontakty utrzymywano również z władzami samorządowymi i państwowymi. Wysokie umiejętności druhów potwierdzili ochotnicy zasilający szeregi Wojsk Obrony Terytorialnej, którzy 16-dniowy cykl szkoleń kończyli z wyróżnieniem, tak było m.in. w Lublinie i Lesznie. Sokoli mogą się również pochwalić sukcesami w licznych turniejach strzeleckich.
Przysięga 125. Batalionu Obrony Terytorialnej w Lesznie
Warte podkreślenia jest to, że zajęcia prowadzone w ramach Polowych Drużyn Sokoła (PDS) są nieodpłatne. Udział w nich może wziąć każdy mieszkaniec Polski. Obecnie PDS działają w Lublinie (komendant Tomasz Stańko), Lesznie (komendant Marek Kasperski), Stalowej Woli (komendant Mateusz Derylak), Obornikach (komendant Aleksander Janusz), Myszkowie (komendant Zbigniew Poloczek), Dębicy (komendant Arkadiusz Kisiel), Sanoku (komendant Paweł Stach) i Tarnowie. W celu koordynacji szkoleń pod koniec 2017 r. działalność rozpoczęła Naczelna Komenda Polowych Drużyn Sokolich, na czele której stoi druh komendant Marek Kasperski z Leszna. W najbliższych 12 miesiącach planowane są ćwiczenia we wszystkich PDS w celu ujednolicenia i skoordynowanie szkoleń.
Oddziały PDS z Lublina
Historia
Powstanie Towarzystwa Gimnastycznego we Lwowie w 1867 r., było związane m.in. z wnioskami, jakie nasunęły się po upadku powstania styczniowego. Otóż okazało się, że nawet najbardziej patriotyczna młodzież nie jest w stanie wygrać w starciu z regularnym wojskiem, ze względu na chociażby takie mankamenty jak: brak wyszkolenia wojskowego, słaba dyscyplina, niewystarczająca wytrzymałość na trudy, słaba kondycja fizyczna uniemożliwiająca skuteczny pościg lub zorganizowany, szybki odwrót.
Doskonale sprawy te znał jeden z założycieli Towarzystwa, który w czasie powstania walczył w randze majora. Mowa tu o Janie Żalplachcie-Zapałowiczu. Nic więc dziwnego, że w „Sokole” oprócz rozwijającej ciało i silną wolę gimnastyki były takie dyscypliny jak szermierka, jazda konna, czy strzelectwo. Zresztą ćwiczone masowo przed I wojną światową układy gimnastyczne z wykorzystaniem karabinów lub kos można traktować jako elementy musztry.
Ćwiczenia członków Polowych Drużyn Sokoła przed 1914 r.
Utworzenie PDS
Mimo jednoznacznych skojarzeń „Sokół” lwowski starał się nie nawiązywać bezpośrednio do tradycji wojskowych, aby nie zrażać do siebie władz (dzięki czemu posiadał dużą autonomię i możliwość działania). Dopiero nabrzmiewające zagrożenie wojenne spowodowało, że zdecydowano o uznaniu ćwiczeń wojskowych za równorzędne z gimnastyką w „Sokole”. Decyzję tą podjęto na XVIII zjeździe delegatów sokolich we Lwowie 16 października 1910 r. którą można uznać za początek historii Polowych Drużyn Sokoła.
Stopniowo zaczęto wyodrębniać w niektórych gniazdach część umundurowanych sokołów, których głównym zajęciem był trening militarny. Na przykład w Krakowie już od 1906 r. powstał regulamin tzw. organizacji członków umundurowanych, w której prowadzono zwiększoną ilość strzelań itp. Pod koniec 1911 r. podobną organizację przyjęto również w Towarzystwie stanisławowskim. W 1912 roku napięcia związane z wojnami bałkańskimi spowodowały, że i część członków Sokolstwa i ogół społeczeństwa zaczęły wymagać od organizacji sokolej podjęcia szkolenia wojskowego. Trzeba również przyznać, że takie szkolenie prowadziły już inne organizacje np. z kręgu ruchu strzeleckiego i dalsze wstrzymywanie się „Sokoła” groziło odpływem młodych członków do innych formacji.
Symbol Polowych Drużyn Sokoła przed 1914 r.
W tych warunkach 29 października 1912 r. zjazd delegatów Sokolstwa we Lwowie wezwał wszystkie gniazda do tworzenia Stałych Drużyn Sokolich, a 10 grudnia uchwalono regulamin SDS. Jednocześnie zadbano o rozwój zaplecza drużyn poprzez zniesienie składek dla nowych członków doń wstępujących i utworzenie tzw. skarbu sokolego. Tym samym rozpoczął się okres gorączkowego rozbudowywania formacji, którego skutkiem, było osiągnięcie imponującej liczby co najmniej 7 tysięcy członków Stałych Drużyn Sokolich w przededniu I wojny światowej.
Błękitny Generał
Gen. Józef Haller związał się z Polowymi Drużynami Sokoła powstającymi pod egidą Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” w 1911 r. Generał Józef Haller zajmował się m.in. militaryzacją „Sokoła”, a także spolszczeniem ruchu skautowego i przekształceniem go w harcerstwo. Był jednym z organizatorów około 150 Sokolich Drużyn Polowych (znanych też jako Stałe Drużyny Sokoła lub Polowe Drużyny Sokoła) w Galicji, liczących przed wybuchem wojny od 7-14 tys. druhów i harcerzy. Uczestniczył w wojnie polsko-ukraińskiej w maju-czerwcu 1919 r. W październiku 1919 r. gen. Józefowi Hallerowi powierzono dowództwo Frontu Pomorskiego, utworzonego w celu pokojowego i planowego zajęcia Pomorza, przyznanego Polsce na mocy ustaleń traktatu wersalskiego. Zgodnie z planem przejmowanie ziem pomorskich rozpoczęło się 18 stycznia 1920 r. Poszczególne miejscowości przejmowano od wycofujących się wojsk niemieckich aż do 11 lutego 1920 r., kiedy to ostatni żołnierze opuścili Gdańsk.
W 1920 r. Gen. Józef Haller otrzymał funkcję Generalnego Inspektora Armii Ochotniczej, przy organizowaniu której położył duże zasługi. W czasie Bitwy Warszawskiej dowodził Frontem Północnym. Wchodził też w skład Rady Obrony Państwa (lipiec-sierpień 1920). Na jego wezwanie w momencie największego zagrożenia zgłosili się wszyscy Sokoli zdolni do noszenia broni, którzy wraz z harcerzami prawie w całości utworzyli pierwszą dywizję ochotniczą. W sumie pod rozkazy Błękitnego Generała zgłosiło się ponad 100 tys. ochotników, których wysokie moralne tchnęło zwycięskiego ducha w osłabione oddziały, przyczyniając się do zwycięstwa nad bolszewikami.
Damian Małecki
*Historia i utworzenie PDS pochodzą z tekstu druha Mateusza Olejnika o początkach Stałych Drużyn Sokolich.