Pierwsza inicjatywa nowego gniazda TG „Sokół” w Pułtusku!

25 stycznia o godzinie 18:31 druhowie z Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” w Pułtusku uczcili rocznicę detronizacji cara Mikołaja przez polski Sejm w 1831 r. Wydarzenie to miało miejsce przy kościele św. Rocha w Przewodowie, gdzie spoczywa Paweł Grąbczewski, ówczesny poseł na Sejm Królestwa Polskiego z powiatu pułtuskiego (obejmował on wtedy m.in. Pułtusk, Wyszków, Nasielsk, Serock i Zegrze).

Wojciech Zrayko, prezes gniazda TG „Sokół” w Pułtusku

Uroczystość otworzył Wojciech Zrayko, prezes TG „Sokół” w Pułtusku i członek zarządu ZTG „Sokół” w Polsce. W swoim przemówieniu przypomniał nadzieje, jakie żywili Polacy w 1815 r., kiedy Polska po 20 latach powróciła na mapę Europy oraz gorycz rozczarowań w ciągu 10 lat panowania Aleksandra i 5 lat panowania Mikołaja. Po tym odczytał treść uchwały sejmowej, która mówiła dwukrotnym wiarołomstwie domu petersburskiego wobec Narodu Polskiego, co nakazuje Polakom wierność carowi wypowiedzieć, podkreślając, że Naród będąc suwerennym koronę polską może swobodnie oddać temu, który daje rękojmię wierności.

Andrzej Grąbczewski, naczelnik gniazda

Następnie głos zabrał Andrzej Grąbczewski, który przedstawił postać pułtuskiego posła, swojego krewniaka. Paweł Leon Maciej Grąbczewski h. Nałęcz urodził się w 1778 r. w Rutkach Borzymskich (ob. gm. Ciechanów). Był dziedzicem Kroczewa (ob. gm. Załuski), Przewodowa (ob. gm. Gzy), Porzowa (ob. gm. Gzy), Kleszewa (ob. gm. Pułtusk) i Zeńboka (ob. gm. Regimin). Sejmik powiatowy pułtuski obrał go sędzią pokoju oraz posłem na Sejm Królestwa Polskiego. Uczestniczył w posiedzeniu Sejmu 25 stycznia 1831 r., na którym jednogłośnie uchwalono detronizację cara. W czasie powstania pełnił urząd Intendenta Głównego Wojska. Odznaczony orderami Virtutti Militari i św. Stanisława oraz Gwiazdą Wytrwałości. Po upadku powstania jego majątek został skonfiskowany i oddany rosyjskiemu generałowi. Zmarł bezpotomnie w Warszawie w 1842 r.

Po tym pułtuscy Sokoli złożyli wiązankę w kaplicy rodowej Grąbczewskich przy kościele. Spoczywa w niej Paweł Grąbczewski z żoną. Była to pierwsza inicjatywa gniazda powołanego do życia w grudniu 2022 r.

Wojciech Zrayko

Zostaw komentarz

komentarzy