W przededniu 105. rocznicy powstania „Sokoła” na Winiarach, zarząd miejscowego gniazda podjął uchwałę o powołaniu Polowej Drużyny Sokoła. Funkcję naczelnika drużyny powierzono Markowi Hilgendorfowi. Spotkanie inaugurujące działalność PDS odbędzie się 14 kwietnia 2016 r. w Poznaniu.
Pomysł utworzenia Polowej Drużyny „Sokoła” przy Towarzystwie Gimnastycznym „Sokół” Poznań-Winiary kiełkował już od jakiegoś czasu. Jak zaznacza prezes gniazda Robert Kołaczyk:
– Jest to dla naszego małego, rodzinnego gniazda nowe i zarazem duże wyzwanie. W funkcjonowaniu PDS liczymy na wsparcie druhów z Leszna, którzy bardzo nas do tego zadania zachęcali. Ufni w Bożą opiekę podejmujemy się tego wyzwania i zapraszamy chętnych na spotkanie organizacyjne, które odbędzie się w czwartek 14 kwietnia 2016 r. o godzinie 18.00 w Gimnazjum nr 64 , os.Winiary 2 w siedzibie Rady Osiedla Winiary.
Pomysł na utworzenie Polowej Drużyny Sokoła wyjaśnia również przyszły naczelnik PDS Winiary Marek Hilgendorf:
– Pomysł założenia PDS jest wynikiem moich kontaktów i ćwiczeń z drużyną z Leszna. Po 17 latach spędzonych na rekonstrukcji średniowiecza, przyszła pora na zaangażowanie się w poważniejszą inicjatywę jaką jest Obrona Terytorialna. Ze względów logistycznych postanowiłem poszukać oddziału w Poznaniu, a kiedy okazało się, że w Grodzie Przemysła nie funkcjonuje taki, który odpowiadałby mi profilem, za namową druha Wojciecha z Leszna zwróciłem się do gniazda „Sokoła” Winiary.
Pierwsze (na razie przygotowawcze) strzelania PDS Winiary już się odbyły. Na zdjęciu oddział kompanii PDS z Lublina
W założeniu poznańska PDS ma być podstawą do sformułowania pododdziału OT, na początku w sile drużyny, docelowo kompanii. Po formalnym powołaniu drużyny planowane jest podpisanie umowy z jednostką wojskową, w celu rozpoczęcia szeroko zakrojonych szkoleń dla ochotników, którzy chcą przysłużyć się obronności kraju. Druh Marek Hilgendorf liczy, że w tak dużym mieście jak Poznań, nie zabraknie osób gotowych poświęcić swój czas, dla zdobycia umiejętności przydatnych w dzisiejszych niespokojnych czasach.
Na koniec zapytaliśmy dlaczego właśnie „Sokół”?
Jestem Poznaniakiem i Poznańczykiem, dlatego pamiętam o roli druhów „Sokoła” w Powstaniu Wielkopolskim – odpowiedział Hilgendorf
Damian Małecki/Robert Kołaczyk