Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół” w Zagórzu [cz. 1]

Pierwsze na ziemiach polskich Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół” założone zostało we Lwowie 7 lutego 1867 r. W kolejnych latach ruch sokoli objął większość miast oraz miasteczek, skupiając wokół idei sokolej szerokie rzesze społeczeństwa.

Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół” w Zagórzu, było drugim, po sanockim gnieździe, towarzystwem sokolim na ziemi sanockiej. Życie kulturalne i towarzyskie w miejscowości było początkowo bardzo ubogie, gdyż skupiało się głównie w domach prywatnych w wąskich kręgach zagórzan.

Zagórz

Pod koniec XVIII w. Zagórz  był wsią zamieszkałą przez niecałe 600 mieszkańców, z czego połowę stanowili Polacy, a połowę Rusini, żyło tu również ok. 20 Żydów. W 1890 r. mieszkało tu już 1639 osób, z czego 1200 podawało się za Polaków, 370 za Rusinów, 38 za Żydów, 26 za Niemców, 5 za Anglików.

Józef Galant, pierwszy prezes gniazda zagórskiego

Wybudowanie linii kolejowej doprowadziło do ożywienia życia gospodarczego. Zagórz od 1884 r. stał się węzłem kolejowym o dużym znaczeniu, przyciągającym kolejarzy z różnych części Polski. (…) Zagórz przedstawia poniekąd obraz amerykańskiego rozwoju, jużci w rozmiarach galicyjskich. Z małej, nieznanej wioski górskiej, dzięki umieszczeniu tu głównej stacyi i warsztatów byłej kolei łupkowskiej, stał się znacznym, zapełnił się ludnością napływową, zabudował i przemienił w ciągu dwu dziesiątek lat w formalne miasteczko o przeszło dwu tysiącach mieszkańców (…).

W Zagórzu działało początkowo jedynie Towarzystwo „Czytelnia” (…) ma ona bowiem być miejscem pożycia towarzyskiego, godziwej rozrywki i umysłowego pożytku (…) jest jedynym ogniskiem towarzyskiem, a co na szczególniejsze uznanie zasługuje, że stara się utrzymywać ducha narodowego (…).

„Sokół”

Zagórski „Sokół” od momentu utworzenia w 1894 r. stał się ostoją polskości, krzewicielem kultury fizycznej oraz propagatorem oświaty i wychowania. Utworzenie „Sokoła” przyczyniło się do znacznego rozbudzenia życia społecznego i kulturalnego w regionie.

Prezes dr Józef Galant (Zagórz i zagórzanie w starej fotografii, red. J. Kułakowska-Lis, Zagórz 2019)

Głównym inicjatorem powołania zagórskiego gniazda był dr Józef Galant, syn Michała i Julii z domu Rychwalskiej, urodzony 23 marca 1862 r. w Strachocinie. Józef Galant uczęszczał do Gimnazjum w Przemyślu. Po zdaniu egzaminu maturalnego w 1880 r. rozpoczął studnia medyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Pracował na stanowisku lekarza w Sanoku, zyskując uznanie sanockiego społeczeństwa. Z początkiem sierpnia 1888 r. dr Galant przeniósł się z Sanoka do Zagórza, obejmując posadę lekarza kolejowego, pełnił również funkcję lekarza okręgowego. Dr Galant aktywnie działał w licznych miejscowych organizacjach, m.in. w Kółku Rolniczym, Spółce Oszczędności i Pożyczek, Sanockiej Sekcji Towarzystwa Lekarzy Polskich. Dr Galant był również członkiem sanockiego gniazda Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”. W 1895 r. został wybrany wiceprezesem Towarzystwa Czytelni w Zagórzu. Zasłużył się jako długoletni prezes zagórskiego gniazda, piastując tę godność do 1904 r.  Był człowiekiem niezwykle oddanym sprawie sokolstwa. Na sokolim opłatku w Zagórzu w 1897 r., jako jeden z pierwszych, apelował o składki na rzecz Związku. Dr Galant zmarł 19 maja 1905 r. w wieku zaledwie 43-lat na tyfus plamisty, którym zaraził się podczas epidemii panującej w jednej z gmin powiatu sanockiego. Jego pogrzeb przekształcił się w demonstrację patriotyczną, żegnały go tłumy, w licznych przemówieniach przywołując jego zasługi: (…) niezmiernie ceniony u wszystkich warstw społeczeństwa dla niezwykłych zalet umysłu i serca oraz głębokiej wiedzy fachowej, położył niemałe zasługi około pracy nad oświatą ludu i podniesieniem ducha narodowego w Zagórzu i okolicy.

Grób Galantów na starym cmentarzu w Zagórzu

Dr Galant doprowadził do utworzenia i rozwoju zagórskiego „Sokoła”. Podczas pierwszego Walnego Zgromadzenia Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” w Zagórzu 7 października 1894 r. powitał wszystkich zebranych, zaznaczając dobitnie potrzebę istnienia samodzielnego gniazda w Zagórzu. W skład pierwszego zarządu weszli: dr Józef Galant (prezes), Jan Smólski (zastępca prezesa), Stanisław Nazarewicz (gospodarz), Edward Uderski (skarbnik), Aleksander Krüger (sekretarz) oraz Emil Iwaniszyn (zastępca sekretarza). Prowadzenie ćwiczeń gimnastycznych powierzono Janowi Obrębskiemu pod technicznym kierownictwem Stanisława Biegi z Sanoka. Do komisji rewizyjnej weszli: Rudolf Gieldanowski i Antoni Naglicki. Towarzystwo liczyło początkowo 34 druhów. W gronie członków zagórskiego gniazda było wielu sanoczan, którzy aktywnie wspierali Towarzystwo. Na spotkaniu opłatkowym w Sanoku dr Galant określił zagórskiego „Sokoła” „córką” sanockiego „Sokoła”. Przy zakupie strojów sokolich pomogło gniazdo z Przemyśla.

Grób Galantów na starym cmentarzu w Zagórzu

Od dnia 1 stycznia 1895 r. Towarzystwo należało do Związku Polskich Gimnastycznych Towarzystw Sokolich w Austrii, Okręgu Przemyskiego, funkcję delegata pełnił dr Galant. Sanockim delegatem Związku został Stanisław Biega. W wyniku nowego podziału terytorialnego Lwów stał się stolicą Dzielnicy Małopolskiej, a Sanok został stolicą okręgu II, do którego przystąpiło gniazdo zagórskie oraz gniazda w Ustrzykach, Lesku, Brzozowie i Pisarowcach. W 1934 r. zniesiono okręg II sanocki i podporządkowano Wydział „Sokoła” sanockiego okręgowi IV w Przemyślu, w struktury którego weszło również gniazdo w Zagórzu oraz gniazda w Brzozowie, Chyrowie, Cieszanowie, Dobromilu, Dubiecku, Dynowie, Jarosławiu, Krakowcu, Lesku, Lubaczowie, Mościskach, Niżankowicach, Nowym Mieście, Pisarowcach, Pnikucie, Pruchniku, Przemyślu, Radymnie, Rymanowie, Sądowej Wiszni, Samborze, Sieniawie, Starym Samborze, Tarnawie, Turce n. Stryjem oraz w Ustrzykach Dolnych.

Grób Galantów na starym cmentarzu w Zagórzu

Zagórskie gniazdo skupiało głównie urzędników i funkcjonariuszy kolejowych, robotników kopalni z Tarnawy oraz włościan. „Sokół” wyrażał chęć przyciągania do gniazda także rzemieślników i robotników, celem zrównania przepaści, jakie występowały między warstwami społeczeństwa. Idea sokola jednoczyła przedstawicieli różnych narodowości i wyznań. W 1892 r. Nebenzahl apelował, aby do „Sokoła” wstępowali wszyscy mieszkańcy Sanoka i okolicy, bez różnicy wyznań i stanów. Członkowie przyjęli tę wypowiedź z uznaniem, jednak stwierdzili, że jest to z różnych względów niemożliwe.

Podczas jednej z wieczornic w Zagórzu druh Iwaniszyn (…) w gorącej mowie ruskiej wzywał Polaków i Rusinów jako dzieci jednej matki do łączności i wzajemnej miłości na gruncie sokolim, i zakończył zainicjowaniem składki na Gimnazjum Polskie w Cieszynie (…).

Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół” w Zagórzu. (Zagórz i zagórzanie w starej fotografii, red. J. Kułakowska-Lis, Zagórz 2019)

Rozwój gniazda

Z każdym rokiem zwolenników Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” przybywało. Z końcem 1895 r. Towarzystwo liczyło 53 członków, w tym 14 zamiejscowych, stroje sokole posiadało 15 osób, ćwiczących było 22. W 1896 r. gniazdo liczyło 55 członków, w tym 17 zamiejscowych, 18 osób posiadało stroje sokole. W kolejnych latach liczba członków gniazda przedstawiała się następująco: 1897 r.: 53 członków, w tym 17 zamiejscowych, 15 umundurowanych, w 1898 r.: 48 członków, w tym 14 umundurowanych, w 1899 r.: 50, w 1901 r.: 45, 1902 r.: 43, w 1904 r.: 57, w 1905 r.: 59, 1906 r.: 74, 1907 r.: 104, 1908 r: 104, 1909 r.: 84, 1910 r.: 110, 1911 r.: 160, 1912 r.: 94, 1913 r.: 96, 1918 r.: 101,1924 r.:153, w tym 25 ćwiczących, 1929 r.:112 druhów i 75 druhen, 1931 r.: 107 druhów i 76 druhen. W 1931 r. Oddział Sokoląt liczył 20 chłopców do lat 14 i 36 dziewcząt do lat 12. Na dzień 31 grudnia 1933 r. gniazdo liczyło 65 druhen i 99 druhów.

Członkowie „Sokoła”, siedzi w mundurze galowym dr Jan Puzdrowski. (Zagórz i zagórzanie w starej fotografii, red. J. Kułakowska-Lis, Zagórz 2019)

Funkcję prezesa zagórskiego gniazda pełnili kolejno: dr Józef Galant (1894-1904), Aleksander Krϋger (1904-1909), dr Jan Zenon Puzdrowski (1909-1935) oraz Zygmunt Kruszelnicki (1935). W 1909 r. na stanowisko prezesa „Sokoła” wybrano dra Jana Zenona Puzdrowskiego, który to podczas swojej długoletniej prezesury doprowadził zagórskie gniazdo do rozkwitu.

Teofil Słowikowski w mundurze sokolim (Zagórz i zagórzanie w starej fotografii, red. J. Kułakowska-Lis, Zagórz 2019)
Dr Jan Zenon Puzdrowski („Sokół Małopolski” 1935, nr 3)

Jan Puzdrowski, syn Sybiraka, urodził się 23 czerwca 1877 r. Przez całe swoje życie był związany z Sokolstwem. Od 1904 r. należał do Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” w Nadwórnej, stamtąd przeniósł się do Łopatyna, gdzie w 1908 r. założył gniazdo sokole, w tym samym roku został powołany do Zagórza na stanowisko lekarza kolejowego. Wstąpił w szeregi członków tamtejszego „Sokoła”, a od 1909 r. pełnił godność i obowiązki prezesa gniazda, aż do chwili śmierci.

Dr Jan Zenon Puzdrowski (Zagórz i zagórzanie w starej fotografii, red. J. Kułakowska-Lis, Zagórz 2019)

W 1918 r. reaktywował Towarzystwo, doprowadzając je do rozkwitu. Aktywnie brał udział we wszystkich zlotach, ćwiczeniach gimnastycznych, propagując wychowanie fizyczne. Wniósł ogromny wkład w odbudowę Sokolni spalonej w 1933 r. Pełnił funkcję prezesa okręgu, następnie od 1931 r. wiceprezesa Dzielnicy Małopolskiej. Był członkiem wielu stowarzyszeń i organizacji, od 1909 r. aktywnie działał w Towarzystwie Szkoły Ludowej, otrzymując za niestrudzoną pracę Dyplom Zaszczytnego Uznania. Od roku 1908 pracował w zarządzie Kasy Stefczyka, a od 1919 r. piastował w tej instytucji godność prezesa rady nadzorczej. Posiadał Dyplom Honorowy i Krzyż Wojskowy Straży Kolejowej, dwa medale wojskowe, Krzyż „Orląt”, Krzyż Armii Wschodu, Krzyż Węzła Zagórskiego. Został odznaczony pośmiertnie przez prezesa Związku Zaszczytną Odznaką Sokolą. Zmarł 12 lutego 1935 r. W pogrzebie uczestniczyły tłumy.

Członkowie zagórskiego zarządu

Stanowisko zastępcy prezesa zagórskiego gniazda sprawowali kolejno: Bolesław Zacharyasiewicz (1895), Juliusz Wojtowicz (1903), Marian Leopold (1906),  I zastępcy: Metha (1910), A. Lang (1918), J. Teśniarz (1925), Józef Albert (1930), II zastępcy: Stawarski (1910), Franciszek Bartnik (1918), inż. Podracki (1925).

Na stanowisko sekretarza wybierani byli: Jacenty Stepan (1895), Edward Wyskiel (1903), Eugeniusz Moszoro (1904), J. Albert (1918), N. Nestheimer (1925), Edward Toruński (1930), zastępcy sekretarza: Jan Obrębski (1895).

Funkcję gospodarza sprawowali: Jan Gil (1895), Edward Wyskiel (1904), Franciszek Małecki (1918), J. Teśniarz (1925), Leon Czernecki, Teofil Słowikowski, Alojzy Strzelecki (1925).

Funkcję naczelnika piastowali: Jan Gil (1895), Jan Kryda (1903), Edward Wyskiel (1910), Kazimierz Witwicki (1925), Józef Neer (1930), pomocników dr Witwicki i dh Śliz (1931).

Skarbnikami mianowano: Jana Leżaka (1895), Barwicza (1903), Ksawerego Sabińskiego (1904), Jana Roleckiego (1918). Stanowisko referenta zabawowego i kółka amatorskiego zajął: Juliusz Migacz (1904).

Do komisji rewizyjnej wchodzili: Rudolf Gieldanowski, Józef Kratochwil (1895), Stanisław Kaczyński i Jan Podwapiński (1896), Aleksander Krüger i Józef Rzepecki (1897), Franciszek Bartnik i Franciszek Kokosiński (1904), Ksawery Sabiński (1906).

Prowadzeniem ćwiczeń gimnastycznych zajmowali się Jan Obrębski, Jan Gil, Stanisław Rutkowski oraz Sobiesław Dostal.

W skład zarządu wchodzili ponadto: Franciszek Daniłowicz, Leopold Wippel (1896), Stanisław Grossmann, Adam Stawarski (1897), Adamek, Steinfels (1903), Bogumił Rychlik, Jan Weisberg (1906), J. Kuczkowski, K. Karabanik, S. Romanowski, Szoita, B. Rychlik, J. Słupski, Aleksander Wyskiel, Zachajkiewicz, Stemfels (1910), Stanisław Tomek, Franciszek Teśniarz, P. Kawecki, Stanisław Schaffer (1918), Jan Bizanz (1925).

W skład Komisji Budowy Sokolni wchodzili: Romuald Nazarewicz, Jan Smólski, Adam Kobrzyński, Walerian Strzelecki, Aleksander Wyskiel (1906). Do Komitetu Zabaw należeli: Stanisław Kucharski, Franciszek Bartnik, Romuald Nazarewicz, Maksymilian Zawistowski, Stefan Świstacki (1906). Do komisji skontrującej wchodzili druhowie: Brand, Piechota, Bomba. Komendantem Stałej Drużyny Sokolej był Karol Gołkowski (1925). Funkcję delegata do Związki i Okręgu pełnił dr Józef Galant.

Funkcję lekarza sprawował Ludwik Filimowski (1906), korespondenta Franciszek Bartnik (1925), kapelana ks. Władysław Wójcik.

Kapelan TG „Sokół” w Zagórzu ks. Władysław Wójcik (Zagórz i zagórzanie w starej fotografii, red. J. Kułakowska-Lis, Zagórz 2019)

Ks. Władysław Wójcik urodził się 28 marca 1880 roku w Golcowej w powiecie brzozowskim. Święcenia kapłańskie przyjął w 1911 roku. Był wikariuszem w Rakszawie koło Łańcuta i w Boryni koło Turki nad Stryjem. W latach 1924–1940 pełnił funkcję proboszcza w zagórskiej parafii, zapisując się w pamięci parafian jako gorliwy kapłan, skromny, życzliwy, zainteresowany potrzebami innych ludzi, zawsze spieszący z pomocą tym, którzy oczekiwali jego wsparcia. W 1939 roku zaangażował się w działalność niepodległościową. Na plebanii zorganizowany został jeden z punktów przerzutowych dla przechodzących przez „zieloną granicę” na Węgry. Został aresztowany i więziony w Sanoku, potem w Tarnowie, następnie wywieziony do Oświęcimia, gdzie poniósł śmierć. Jest jednym z 122 Sług Bożych, wobec których 17 września 2003 rozpoczął się drugi proces beatyfikacyjny drugiej grupy polskich męczenników z okresu II wojny światowej.

Zarząd TG „Sokół” w Zagórzu (Zbiory Tadeusza Strzeleckiego)

Członkowie „Sokoła” uczestniczyli w uroczystościach pogrzebowych druhów z całego okręgu.  Bardzo uroczyście żegnano wszystkich członków zagórskiego gniazda.

Sokolnia

Siedziba zagórskiego gniazda mieściła się początkowo w użyczanym budynku kolejowym. Walne Zgromadzenia Towarzystwa odbywały się w poczekalni kolejowej. Ćwiczenia gimnastyczne prowadzono w salce kolejowej, której sprzedaż w 1907 r. znacznie utrudniła funkcjonowanie „Sokoła”.

Już w pierwszych latach istnienia organizacji podjęto liczne starania, mające na celu budowę własnej Sokolni. (…) Uśmiech ironii może wywołać na usta którego z czytelników myśl budowy własnej sokolni – ależ Druhu! My nie marzymy o żadnej „warowni”, w której, mówiąc nawiasem, można by kiedyś wydzielać kiełbasę wyborczą lub po „poważnych debatach” mianować „członków honorowych” – my dążymy do wystawienia porządnej szopy, czy też skromnego domu drewnianego – wedle stawu grobla.

Gmach TG „Sokół” w Zagórzu („Sokół Małopolski” 1933, nr 5-7)

Utworzono specjalny Fundusz Budowy Sokolni w Zagórzu, gdzie wpłacano datki na budowę gmachu.  Dnia 13 marca 1906 r. na Walnym Zgromadzeniu uchwalono sprawę budowy własnego budynku. Wybrano komisję budowlaną pod kierunkiem dha Mariana Leopolda.

Cel postawienia własnej Sokolni udało się osiągnąć, głównie dzięki wsparciu finansowemu rodziny Łobaczewskich. Dr Stanisław Łobaczewski, wypełniając wolę ojca, odsprzedał plac pod budowę budynku. Pomocy prawnej udzielił sanocki adwokat Nebenzahl. Dnia 21 czerwca 1906 r. został zawarty kontrakt kupna pomiędzy Towarzystwem „Sokół”, podpisany przez prezesa inż. Aleksandra Krϋgera i Edwarda Wyskiela, a właścicielem Zagórza Stanisławem Łobaczewskim, w obecności Mariana Leopolda, Wawrzyńca Łobaczewskiego i Adama Kobrzyńskiego. Plac, zwany „targowicą”, na którym postawiono budynek sokoli, znajdował się w centrum Zagórza przy głównym gościńcu. Poświęcenia kamienia węgielnego pod budowę Sokolni dokonano 16 września 1906 r., w uroczystej atmosferze przy udziale licznych gości. Uroczystości towarzyszyły pokazy gimnastyczne. Prezes Krϋger odczytał akt fundacyjny, ks. Stefan Fuss poświęcił kamień węgielny, przemawiając w podniosłych słowach do zebranych, podkreślając znaczenie ćwiczeń fizycznych. Chór sanockich Sokołów odśpiewał „Jeszcze Polska nie zginęła”. Uroczystość została zakończona wieczornicą. Pożegnano dotychczasowego prezesa Aleksandra Krϋgera, który został przeniesiony do Lwowa.

Nowo wybudowany gmach Sokolni poświęcono 3 lutego 1907 r. Uroczystość ta zgromadziła wielu gości i przebiegła w bardzo uroczystej atmosferze. Budynek Sokolni był drewniany, swoim wyglądem przypominał staropolski dwór, zdołał pomieścić nawet 600 gości, posiadał salę gimnastyczną, połączoną ze sceną, obok budynku znajdowało się boisko sportowe. Początkowo warunki były ciężkie, z powodu braku opału ćwiczenia często nie odbywały się.

Budynek zagórskiego „Sokoła” w czasie okupacji (Zagórz i zagórzanie w starej fotografii, red. J. Kułakowska-Lis, Zagórz 2019)

Dnia 13 sierpnia 1933 r. spłoną doszczętnie cały budynek Sokolni wraz z inwentarzem. Zdołano ocalić jedynie bibliotekę, składającą się z 536 tomów książek, aparat radiowy oraz garderobę teatralną. Uratowano również sztandar, przechowywany u prezesa. Dh Bartnik użyczył dla celów Towarzystwa dwa prywatne pomieszczenia. Staraniem prezesa, dyrekcja kolejowa wynajęła gniazdu salę o powierzchni 50 m2, w której odbywały się ćwiczenia i zbiórki oraz działała czytelnia. Mimo ciężkiej sytuacji finansowej gniazdo przystąpiło niezwłocznie do budowy nowego budynku.

(…) nie ostygły jeszcze zgliszcza, gdy prezes Towarzystwa zobaczył członków „Sokoła”, uwijających się bez rozkazu nad uprzątnięciem gruzów, gdy gromadka harcerzy subwencjonowana przez gniazdo, oświadczyła tam na miejscu pogorzeliska, że ze swej kasy daje na sokolnię 100 zł. (…) Zagórz posiada takiej miary sternika, który nie opuści rąk i gdy raz postanowił, doprowadzi rzecz do końca, bo przed silną wolą pierzchają wszelkie objawy bierności i niemocy, bo silna i zdecydowana wola jest prawdziwie twórczą wartością, taką właśnie, jakiej wymagają obecne czasy. Musimy być dumni z tego, że w Sokolstwie posiadamy takie właśnie jednostki, to bowiem napała nas nadzieją, że nie tylko Sokolstwo ma silny fundament moralny, ale ma go także Ojczyzna. Przykład ten, niech pobudzi innych prezesów, niech im uprzytomni, czem jest siła postanowienia.

W niespełna trzy miesiące po pożarze udało się częściowo odbudować budynek: salę, sceny teatralne i garderoby oraz sutereny.

Budynek Sokolni. Obecnie Miejsko – Gminny Ośrodek Kultury i Sportu w Zagórzu

Dnia 5 listopada 1933 r. ks. Władysław Wójcik, kapelan gniazda zagórskiego, poświęcił kamień węgielny pod budowę nowej Sokolni. Na uroczystość przybyli sokoli z całego okręgu, starosta sanocki dr Skwarczyński, komendant komitetu powiatowego mjr Abrahamowicz, delegaci licznych organizacji oraz mieszkańcy Zagórza. Po nabożeństwie, w pochodzie przy dźwiękach orkiestry kolejowej, udano się pod mury Sokolni. Prezes gniazda dr Jan Puzdrowski odczytał akt poświęcenia Sokolni, spisany na pergaminie, który wmurowano w węgiel budynku. Akt kończył się słowami: Gmach ten wzniesiono na pożytek i skrzepienie Narodu Polskiego – na moc i chwałę Najjaśniejszej Rzeczypospolitej Polskiej. Po odegraniu przez orkiestrę hymnu narodowego i dokonaniu poświęcenia, zebrani wpisali się do księgi pamiątkowej, następnie udali się do domu dha Bartnika, gdzie urządzono przyjęcie dla gości. W obiedzie uczestniczyło pond 50 osób. Z tej okazji wygłoszono liczne przemówienia i gratulacje. Dh Górny, przemawiając w imieniu wszystkich obywateli Zagórza, wyraził najwyższe uznanie za dokonany czyn, stwierdzając, że Gmach „Sokoła” był, jest i będzie na zawsze niezdobytą twierdzą polskości, o którą rozbijają się wszelkie zakusy wewnętrznych wrogów państwa polskiego.W nadesłanym liście prezes Dzielnicy Małopolskiej dr Marian Wolańczyk, wyraził uznanie dla niezłomnej postawy zagórskich Sokołów, którzy po pożarze Sokolni szybko przystąpili do jej odbudowy: (…) dumny jestem i niezmiernie szczęśliwy, że los pozwolił mi przewodzić Dzielnicy, w skład której wchodzą takie Gniazda sokole, jak Wasze (…) cieszy mnie to niezrównana wartość duchowa członków Waszego Gniazda, dumą i podziwem napełnia mnie umiejętność postanowienia i siła wytrwania, zdumiewa mnie twórcza konstrukcja waszych umysłów, nieznosząca pustki (…).

Budynek Sokolni. Obecnie Miejsko – Gminny Ośrodek Kultury i Sportu w Zagórzu

Zagórski „Sokół” musiał się mierzyć wielokrotnie z problemami finansowymi, istniało nawet ryzyko licytacji budynku Sokolni, w związku z tym apelowano o pomoc materialną. Wreszcie 14 listopada 1937 r. podczas wiecu sokolego w Zagórzu dokonano uroczystego otwarcia nowej przybudówki Sokolni, na którą składały się trzy obszerne pokoje, przeznaczone na czytelnię, kancelarię oraz zebrania.

Ćwiczenia gimnastyczne

W zaborze austriackim początkowo dominował system gimnastyki oparty na niemieckim – w ćwiczeniach przeważały drążki, poręcze, konie i kółka. Z czasem coraz większe uznanie zdobywała gimnastyka szwedzka – zbiorowe ćwiczenia gimnastyczne na otwartej przestrzeni. Postulowano wprowadzenie sportów, gier, zabaw na świeżym powietrzu oraz wycieczek terenowych. System gimnastyki szwedzkiej bazował w dużej mierze na ustaleniach nauk medycznych.

Zagórskie sokolęta, w środku Mieczysława Polińska. (Zagórz i zagórzanie w starej fotografii, red. J. Kułakowska-Lis, Zagórz 2019)

Już od początku swego istnienia zagórskie gniazdo kładło nacisk na organizację ćwiczeń gimnastycznych. W pierwszym Walnym Zebraniu w Zagórzu wziął udział dh Stanisław Biega z Sanoka, który nawoływał: ćwiczcie się, gdy was dwóch tylko w sali gimnastycznej, ćwiczcie się…

Organizowanie ćwiczeń gimnastycznych powierzono Janowi Obrębskiemu, Janowi Gillowi, Stanisławowi Rutkowskiemu i Sobiesławowi Dostalowi. Ćwiczenia tzw. wolne z laskami prowadzili Obrębski i Szajna na podstawie podręczników Janikowskiego i Cenara, na przyrządach Gill i Rutkowski wg Bule’ya i Vogta. Ćwiczenia gimnastyczne prowadzone były regularnie i cieszyły się sporym zainteresowaniem, co było głównie zasługą kierownika Obrębskiego, który brał udział w specjalistycznych kursach we Lwowie.

W ćwiczeniach gimnastycznych uczestniczyła średnio połowa wszystkich członków. Już w pierwszych latach działania Towarzystwa czyniono starania utworzenia własnego boiska sportowego. Ćwiczenia gimnastyczne początkowo odbywały się w użyczonej przez kolej salce dwa razy w tygodniu, potem trzy razy w tygodniu. Do wyposażenia sali należał koń gimnastyczny i 6 par maczug. W 1897 Towarzystwo przeżywało kryzys, sala gimnastyczna przez całą zimę zajmowana była przez stolarnię. Staraniem prezesa Zachariasiewicza wydzierżawiono plac, na którym urządzono letnie boisko. Powołano sekcję kolarską, która cieszyła się dużym zainteresowaniem. Towarzystwo zakupiło dla celów szkoleniowych „rower poduszkowy”. Zajęcia w sekcji kolarskiej prowadził  A. Daniłowicz. W 1898 r. sekcja kolarska liczyła 10 członków. Z nauki jazdy na kole korzystało 4 członków. W 1905 r. w sekcji kolarskiej było 10 kolarzy.

Obchody i uroczystości

Tablica pamiątkowa poświęcona Adamowi Mickiewiczowi w kościele w Zagórzu)

Członkowie zagórskiego „Sokoła” byli organizatorami oraz brali udział w licznych defiladach, pokazach sportowych oraz zlotach organizowanych przez inne gniazda. Organizowano pokazy ćwiczeń gimnastycznych z okazji uroczystych obchodów rocznic historycznych oraz świąt narodowych. Szczególnie uroczyście obchodzono rocznice uchwalenia Konstytucji 3 Maja oraz powstań narodowych. Towarzystwo „Sokół” w Zagórzu inicjowało obchody rocznic historycznych oraz świąt narodowych,  gromadząc się pod zagórskim Krzyżem Pamiątkowym. Między innymi 20 maja 1906 r. w rocznicę śmierci prezesa dr Józefa Galanta, w kościele parafialnym poświęcono tablicę pamiątkową założyciela zagórskiego „Sokoła”.

Zlot TG „Sokół” w Zagórzu (Zagórz i zagórzanie w starej fotografii, red. J. Kułakowska-Lis, Zagórz 2019)

Towarzystwo „Sokół” w Zagórzu bardzo uroczyście obchodziło jubileusze założenia swojego gniazda. Dnia 12 października 1895 r. zagórskie gniazdo obchodziło pierwszą rocznicę założenia Towarzystwa: (…) A wy Druhowie, którzy podobne uroczystości święcicie w miastach Galilei bankietami i działalność komitetów rozpraszacie między przyjęcie druhów zamiejscowych, a podjęcie kacyków partykularzowych, raczących zbliżyć się do was i zająć miejsce przednie przy stole biesiadnym- może niezbyt bylibyście zbudowani skromnością obchodu rocznicy naszego zapadłego posterunku. Dla nas jednak był to dzień prawdziwie uroczysty (…).

Dnia 8 września 1904 r. obchodzono 10-tą rocznicę założenia „Sokoła” w Zagórzu. Na uroczystość przybyło 70 delegatów z pobliskich gniazd. W uroczystości uczestniczyło całe społeczeństwo Zagórza oraz mieszkańcy okolicznych wsi. Zagórskie Kółko Rolnicze przygotowało wieniec w barwach narodowych. Z tej okazji nadesłano do gniazda liczne życzenia i gratulacje:

Czołem Druhowie Rodacy,
Szczęść Wam Boże szczęść!
W nagrodę wytrwałej pracy
Daj tytańską pięść-
Oby sztandar Wasz sokoli
Stał się tarczą bratniej doli
Wśród zagórskich strzech…
(Rawa Ruska)

Franciszek Bartnik wygłosił niezwykle uroczystą  „Mowę do ludu polskiego”: Towarzystwo nasze „Sokół” dąży do tego, aby zbliżyć do siebie wszystkie stany, aby lud polski bez względu na klasy i stany od chłopka i wyrobnika aż do magnata poprzestał patrzeć na siebie okiem niedowierzającem, leczy by się zbratał, połączył węzłem miłości wzajemnej i przystąpił wspólnie do pracy narodowej, do wyrobienia w narodzie polskim siły fizycznej, duchowej i moralnej, aby się przejął tą myślą, żebyśmy wszyscy jednej matki Polski dzieci, a jako tacy powinniśmy kochać tę matkę Polskę, a jako rodzeństwo i siebie wzajemnie (…).

Turystyka i rekreacja

Towarzystwo „Sokół” propagowało turystykę regionalną i krajoznawczą. Cyklicznie urządzano wycieczki piesze w obrębie rodzinnej miejscowości i okolic. Przyjmowano także zaproszenia lokalnych gniazd. W 1898 r. zorganizowano 9 wycieczek.  Wspólnie z sanockim gniazdem, zagórscy druhowie wzięli udział w wycieczce do Królewskiej Studzienki, zorganizowali wycieczkę na „polankę dumań” w okolice Zagórza. Dla uczczenia osoby dr Galanta druhowie postanowili nazwać jedną z jego ulubionych tras wycieczkowych między Starym a Nowym Zagórzem – „Ścieżką im druha dr Galanta”.

W 1898 Aleksander Krϋger, jeden z głównych założycieli „Sokoła”, wieloletni sekretarz Towarzystwa, wiceprezes oraz prezes gniazda, przeniesiony został do Stryja. W dowód uznania i celem upamiętnienia jego pracy Towarzystwo ufundowało nagrodę im. Druha Aleksandra Krϋgera, za najlepszą pracę konkursową na temat „O znaczeniu ćwiczeń fizycznych”.

W 1899 r. naczelnik Jan Obrębski przeniesiony został do szkoły w Jarosławiu, tym samym zagórskie gniazdo straciło wykwalifikowanego nauczyciela (…) był doskonałym uczniem idei sokolej, bo tu dopiero sokołem został i stał się – a następnie nauczycielem i wykonawcą tej idei. Rzec można bez przesady, że znaczną część dobrej sławy, jaką w świecie sokolim uzyskaliśmy, przypisać należy d. Obrębskiemu (…).

Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół” w Zagórzu. (Zagórz i zagórzanie w starej fotografii, red. J. Kułakowska-Lis, Zagórz 2019)

W ćwiczeniach gimnastycznych chętnie brały udział dzieci oraz młodzież. W 1905 r. Oddział Uczniowski liczył 26 chłopców i 17 dziewcząt. Powołano też Oddział Sokoląt. Zajęcia z najmłodszymi dziećmi  prowadziła dh Mieczysława Polińska.

Twierdzono, że liczba druhów ćwiczących, w stosunku do ogółu członków Towarzystwa, była niewystarczająca. Na Walnym Zgromadzeniu „Sokoła” w Sanoku  12 marca 1910 r. Stanisław Biega i dr Karol Zaleski wystąpili z apelem o podjęcie przez członków systematycznych ćwiczeń gimnastycznych, poddając jednocześnie ostrej krytyce dotychczasową działalność gniazda w tym zakresie. Podczas specjalnego posiedzenia w dniu 4 listopada 1911 r. z udziałem delegatów z sąsiednich gniazd, w tym z Zagórza, Biega postulował zwiększenie liczby godzin ćwiczeń i ćwiczących oraz zorganizowanie skautingu.

Działacze Towarzystwa podkreślali, że kultura fizyczna, nie jest celem samym w sobie, lecz środkiem realizacji planów odbudowy niepodległej Polski. Wraz z narastającym konfliktem na arenie międzynarodowej, zaczynano dostrzegać potrzebę większej aktywizacji ćwiczeń o charakterze wojskowym. Działalność na polu podniesienia kultury fizycznej społeczeństwa, pielęgnowania patriotyzmu i świadomości narodowej, miały dać solidne fundamenty pod odbudowę państwa polskiego. Towarzystwo „Sokół” było uważane za organizację mającą przygotować kadry dla przyszłej armii polskiej. Zlot Grunwaldzki (1910) przesądził o włączeniu się organizacji sokolej do przygotowań zbrojnych. Uroczysty Obchód Grunwaldu w Zagórzu (10 lipca 1910 r.) zgromadził wielu gości i przebiegł w bardzo podniosłej atmosferze. Zagórski „Sokół” brał również udział w uroczystościach rocznicy bitwy pod Grunwaldem w pobliskim Porażu, podczas których zademonstrował sokole ćwiczenia gimnastyczne oraz przedstawienie amatorskie w wykonaniu najmłodszych przedstawicieli gniazda.

Polowa Drużyna Sokoła

W 1912 r. podjęto decyzję o powołaniu Stałych Drużyn Sokolich. Program podstawowego wyszkolenia wojskowego zakładał 8-tygodniowy cykl szkolenia obejmujący m.in. wychowanie fizyczne, musztrę formalną i bojową, naukę o broni i strzelanie, służbę wewnętrzną, obronę kraju, wiadomości z zakresu prac saperskich i udzielania pierwszej pomocy.

Oddział S.D.S. TG „Sokół” w Zagórzu (Przewodnik Gimnastyczny „Sokół” 1929, nr 5)

W 1911 r. zatwierdzono wprowadzenie skautingu do organizacji sokolej. W 1913 r. działało w zaborze austriackim 138 drużyn skautowych w ponad 70 miastach. W Sanoku powstała I Drużyna Skautowa im. Stanisława Żółkiewskiego. W 1911 r. przy gnieździe sokolim w Zagórzu z inicjatywy Mariana Szajny założono dwa zastępy skautowe chłopców. W Zagórzu działała prężnie drużyna harcerska, której siedziba mieści się w gmachu Sokoła. Przy zagórskim gnieździe działał Oddział Przysposobienia Wojskowego Drużyny Harcerskiej.

Towarzystwo „Sokół” w Zagórzu współpracowało z miejscowymi jednostkami wojskowymi. W 1912 r. zagórskie gniazdo wzięło udział w pokazie ćwiczeń wojskowych podczas zlotu dzielnicowego w Sanoku.  Z inicjatywy naczelnika Szajny zwerbowano 22 ochotników, tworząc Stałe Drużyny Sokole w Sanoku (1913). Stała Drużyna Sokola w Zagórzu została zorganizowana w maju 1922 i liczyła 15 członków, w 1925 r. – 50 członków.

W 1913 r. w  Zagórzu założono Towarzystwo „Strzelców”, które weszło w konflikt z „Sokołem”, zarzucając organizacji brak starań na polu walki wyzwoleńczej (…) Według przekonań p. Fredzi dopiero Strzelcy odbudują Ojczyzną (…).

Po wybuchu I wojny światowej (1914) wielu członków „Sokoła” wstąpiło do Legionu Wschodniego i z bronią w ręku wzięło udział w działaniach wojennych. W okresie walk polsko-ukraińskich w roku 1918 w Zagórzu zorganizował się Komitet Obrońców Węzła Zagórskiego, składający się z kolejarzy oraz członków „Sokoła”.

Opracowała Anna Sebastiańska

Zostaw komentarz

komentarzy