Bernard Śliwiński był jednym z czterech dowódców odcinków powstańczego frontu wielkopolskiego w pierwszej połowie stycznia 1919 r., obok ppłk. Kazimierza Grudzielskiego (front północny), por. Kazimierza Zenktelera (front zachodni), i por. Władysława Wawrzyniaka (front południowy). Dowodził działaniami odcinka frontu „Grupy Leszno”, która znajdowała się na styku frontu zachodniego i południowego.
Bernard Śliwiński (1883–1941)
Przyszły dowódca powstania w południowo-zachodniej Wielkopolsce urodził się 5 lipca 1883 r. w Poniecu. W rodzinnym mieście ukończył szkołę powszechną, kontynuując naukę w gimnazjum wschowskim i tam uzyskał świadectwo dojrzałości. Następnie podjął studia prawnicze na uniwersytecie berlińskim, po czym kontynuował je na uniwersytecie wrocławskim. 1 lutego 1911 r. uzyskał doktorat z nauk prawnych.
Zarówno w gimnazjum, jak i na studiach, był aktywnym członkiem polskich organizacji, zwłaszcza Towarzystwa Tomasza Zana i Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”.
Po wybuchu I wojny światowej już 1 sierpnia 1914 r. otrzymał powołanie do armii niemieckiej. Walczył na froncie wschodnim i zachodnim. 15 czerwca 1917 r. awansował na porucznika. Odznaczony został Żelaznym Krzyżem. W listopadzie 1918 r. był świadkiem wydarzeń rewolucyjnych w Berlinie. Zdemobilizowany wyjechał do Wielkopolski.
Przed powstaniem
17 listopada tajny Komitet Obywatelski w Gostyniu, gdzie przebywał Śliwiński, przekształcił się w Tymczasową Powiatową Radę Ludową. Zgodnie z uchwałami Sejmu Dzielnicowego w Poznaniu (3-5 grudnia 1918) w powiecie gostyńskim utworzono oddziały Straży Ludowej, głównie w miastach. Straż Ludowa ukształtowała się przede wszystkim z działających w powiecie gniazd TG „Sokół”, głównie w Krobi i Piaskach. „Sokół” w Poniecu, którego druhem był Śliwiński, z uwagi na dużą liczbę Niemców, wznowił swoją działalność dopiero 8 grudnia 1918 r.
Po wybuchu powstania
Swego rodzaju przełomem w sytuacji powiatu gostyńskiego stało się wydarzenie z 1 stycznia 1919 r. Odbywało się wtedy walne zebranie członków Powiatowej Rady Ludowej i naczelników Straży Ludowej z terenu powiatu. Podczas zebrania, na salę przedostała się grupa gostyńskiej młodzieży sokolej z Leonem Borowiczem na czele i zażądała kategorycznie podjęcia przez Radę decyzji o natychmiastowym przejęciu przez nią władzy w mieście. Mimo różnicy zdań wśród zgromadzonych, sokoli uformowali oddział liczący około 150 ludzi i ze sztandarem organizacyjnym udali się na rynek. Dołączyło do nich wielu mieszkańców miasta. Na rynku odbyła się żywiołowa manifestacja ludności polskiej.
Przejęcie władzy
Członkowie Rady podjęli decyzję o natychmiastowym przejęciu władzy w mieście. Jeszcze tego samego dnia pilnie telefonicznie wezwano Bernarda Śliwińskiego, który przybył jeszcze tego samego dnia wraz z por. Józefem Gomerskim. W nocy z 6 na 7 stycznia 1919 r. odbyła się narada, na której powierzono Śliwińskiemu kierownictwo powstaniem w powiecie. Śliwiński ogłosił alarm w całym powiecie, na który odpowiedziało 500 ochotników.
W pobliskich Piaskach z łona „Sokoła” wyłoniła się 100-osobowa Kompania Piasecka. Sokoli ujawnili się również w nieodległym Poniecu 6 stycznia, gdzie do udziału w powstaniu druhów zachęcał skutecznie sam dowódca odcinka frontu „Grupy Leszno” por. Bernard Śliwiński. W ten sposób rozpoczęły się działania „Grupy Leszno”.
Obszerne fragmenty tekstu pochodzą z książki prof. Bogusława Polaka pt. Dowódca Grupy „Leszno” ppłk dr Bernard Śliwiński (1883–1941), Leszno 2018