Franciszek Ratajczak i Julian Bolesław Lange – sokoli zasłużeni dla Powstania Wielkopolskiego 1918-1919

Członkowie Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” mieli niebagatelny wpływ na przebieg Powstania Wielkopolskiego, którego 104. rocznicę dziś obchodzimy. Do najbardziej znanych należą pierwszy poległy powstaniec Franciszek Ratajczak oraz komendant Straży Ludowej Julian Lange. Trudno sobie dzisiaj wyobrazić powodzenie zrywu bez wielu innych zasłużonych „Sokołów”, m.in. Karola Rzepeckiego, Bolesława Krysiewicza, Czesława Meissnera i in.

Oddziały Armii Wielkopolskiej

Przed powstaniem

Jeszcze przed wybuchem Powstania do Poznania 26 grudnia 1918 r. przybył znakomity działacz Sokolstwa Polskiego, utalentowany pianista i późniejszy premier RP – Ignacy Jan Paderewski. Niewiele zabrakło, aby do wizyty Paderewskiego w stolicy Wielkopolski w ogóle nie doszło. Tego jednak dnia sokoli ruszyli ulicami Poznania, by dojść do dworca kolejowego, skąd osłaniali legendarny już przyjazd Ignacego Paderewskiego. Późniejsze powodzenie zrywu Wielkopolska zawdzięcza wielu sokołom. Z tego grona przybliżymy dzisiaj dwie postacie: Franciszka Ratajczaka i Juliana Bolesława Lange.

Franciszek Ratajczak (1887 -1918)

Franciszek Ratajczak działał w „Sokole” na zachodzie Niemiec

Franciszek Ratajczak urodził się we wsi Śniaty (powiat Kościan) jako syn robotnika. We wczesnej młodości osiedlił się w Wanne w Westfalii, gdzie od 1914 r. pracował jako górnik. Był bardzo aktywny w środowisku emigracji polskiej. Należał do Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” w Wanne. W czasie I wojny światowej, po wcieleniu do armii niemieckiej, przebywał na froncie zachodnim. Z chwilą wybuchu rewolucji listopadowej w Niemczech w 1918 r. Tajny Komitet Werbunkowy „Sokoła” w Nadrenii i Westfalii, zajmujący się wysyłką ochotników do Straży Ludowej w Poznańskiem (głównie sokołów i byłych żołnierzy armii pruskiej), skierował Franciszka Ratajczaka do Poznania. Na początku grudnia 1918 r. w stopniu zastępcy oficera, wraz z grupą 10 ludzi został potajemnie wyposażony w broń i amunicję, a następnie przydzielony do oddziału Służby Straży i Bezpieczeństwa stacjonującej w Forcie Raucha, gdzie dowódcą był por. Edmund Krause, także działacz sokoli. W momencie wybuchu powstania wielkopolskiego Franciszek Ratajczak, z całym oddziałem E. Krausego, został skierowany do Zamku, celem zasilenie tamtejszej załogi polskiej, ostrzeliwanej przez niemieckich grenadierów. W drodze do Zamku Franciszek Ratajczak został ranny i w godzinach wieczornych zmarł. W miejscu, gdzie Ratajczak został ranny, wmurowana została tablica pamiątkowa, a jedna z pobliskich ulic Poznania nosi imię pierwsze poległego powstańca – Franciszka Ratajczaka.

Julian Bolesław Lange (1873-1954)

Julian Bolesław Lange – komendant Straży Ludowych

Urodził się 9 stycznia w Chełmnie jako syn rzemieślnika. Szkołę elementarną i 6 klas gimnazjum ukończył w Chełmnie. W latach 1890-1900 pracował w Berlinie, gdzie uczył się w wieczorowej wyższej szkole budowy maszyn, którą ukończył uzyskując tytuł inżyniera mechanika. Służbę wojskową odbył w marynarce niemieckiej. Do 1910 r. mieszkał w Berlinie. Działał w wielu organizacjach polskich, zwłaszcza młodzieżowych. Ma ogromne zasługi dla rozwoju Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” na terenie Niemiec. Był naczelnikiem gniazda TG „Sokół” w Berlinie, następnie naczelnikiem V Okręgu w Berlinie i wiceprezesem Okręgu. Przy jego pomocy powstawały gniazda „Sokoła” w Nadrenii, Westfalii, Brandenburgii i na Łużycach. W 1910 r. na polecenie centrali sokolej przeniósł się do Poznania, gdzie został kierownikiem jednej z fabryk H. Cegielskiego, a w „Sokole” objął funkcję naczelnika Związku Sokołów Polskich w Państwie Niemieckim.

W 1912 r. wprowadził w „Sokole” tajne ćwiczenia wojskowe i zajęcia polowe, jest autorem wielu publikacji sokolich z tego okresu. W czasie I wojny światowej Lange kierował wojskową bazą samochodową, co umożliwiło mu potajemne zaopatrywanie polskich organizacji niepodległościowych w broń. Odegrał wybitną rolę w okresie przygotowań do Powstania Wielkopolskiego. Najpierw 7 października 1918 r. został mianowany komendantem Tymczasowej Komendy Straży Obywatelskiej. Następnie w końcu października powołano go do Sekcji Wojskowej przy Centralnym Komitecie Obywatelskim, a 27 listopada 1918 r. został mianowany Naczelnym Komendantem Straży Ludowej. Oddziały kierowanej przez niego Straży powstawały w całej Wielkopolsce, a po rozpoczęciu powstania stanowiły najczęściej podstawę działań powstańczych.

Po zakończonym powstaniu w czerwcu 1919 r. został mianowany pułkownikiem. W latach 1919-1920 kierował wysyłką ochotników na Śląsk, następnie zaangażował się przy pracach plebiscytowych i wziął udział w III powstaniu śląskim. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości pracował w zakładach Hipolita Cegielskiego, gdzie kierował fabryką sprzętu rolniczego.

Sokoli przed gablotą z szablą dh Juliana Langego. Stoją od lewej: Dh Henryk Łada, dh Hanna Rogowska, dh Andrzej Bogucki, dh Grzegorz Mierzyński, dh Zbigniew Okorski, dh Antoni Marcinek i dh Mieczysław Poloch

To jednak nie jedyni druhowie „Sokoła” zasłużeni dla wielkopolskiego zrywu. Wśród wielu zasłużonych dla powstania znajdziemy sokolich pokroju Bolesława Krysiewicza – pierwszego przewodniczącego prezydium Naczelnej Rady Ludowej i Karola Rzepeckiego pierwszego polskiego komendanta policji w Poznaniu.  Wielu z nich ciągle czeka na odkrycie i upamiętnienie.

Źródło: Centrum Informacji Naukowej Sokolstwa Polskiego
„Sokół Pomorski”, nr 1(18) styczeń-marzec 1998
Foto: Centrum Informacji Naukowej Sokolstwa Polskiego w Bydgoszczy. 

Zostaw komentarz

komentarzy