O wielkim święcie Sokolic w przedwojennym Luboniu

Pokazy ćwiczeń, przemarsz przez Luboń, Msza, później uroczysty apel, na koniec zabawa. Tak w największym skrócie wyglądało wielkie świętowanie dziewczyn i pań należących do kobiecego gniazda Towarzystwa Gimnastycznego ?Sokół? w Luboniu.

Największa organizacja

Przed wojną w Wielkopolsce największą i najpopularniejszą siłą społeczno-polityczną była endecja, czyli narodowcy. Skupiali oni najzamożniejszych, najbardziej aktywnych i szanowanych mieszkańców danych miejscowości oraz mnóstwo ludzi, którzy identyfikowali się z tym ruchem. Jego zorganizowanym, społecznym przedstawicielstwem było Towarzystwo Gimnastyczne ?Sokół?, największa organizacja nie tylko sportowa, ale i społeczna w naszej części kraju. Niezwykle aktywnie działała także w Luboniu. Przy czym było tu także duże gniazdo (czyli oddział) kobiece.

Należące do stowarzyszenia panie swe święto zorganizowały w Zielone Świątki 1937 roku. Już rano zebrały się na miejscowym boisku. O godzinie 7.30 naczelnik okręgu poznańskiego TG ?Sokół? druh Frydrych przeprowadził lustrację ćwiczeń zlotowych. Zaraz po tym rozpoczęła się uroczystość obchodów pięciolecia miejscowego gniazda żeńskiego. Dodajmy do tego, że mieszkankom Lubonia towarzyszyły druhny z TG ?Sokół? w Puszczykowie.

Katowice 1937 r.Sokolice podczas Zlotu Sokolstwa w Katowicach w 1937 r.

Barwny pochód

Wszyscy przeszli długim, barwnym pochodem do kościoła świętego Jana Bosko na uroczystą mszę, którą odprawił ksiądz proboszcz Stanisław Streich. Następnie wrócili na boisko, gdzie odbyła się uroczysta akademia. Rozpoczęła ją prezeska miejscowej sekcji żeńskiej ?Sokoła? druhna Trittowa, która powitała przybyłych gości. Główną część uroczystości poprowadziła wiceprezeska, druhna Liberowa. Między innymi przedstawiła sprawozdanie z działalności. W ówczesnej gazecie możemy przeczytać:

?(…) gniazdo okazywało żywą działalność na tutejszym terenie i może się poszczycić znaczną liczbą członkiń?.

16Druhny „Sokoła” leszczyńskiego w strojach do ćwiczeń

Po przedstawieniu sprawozdań, druhna Liberowa wręczała dyplomy dla zasłużonych druhen. W ten sposób uhonorowane zostały panie: Mańczakowa, Joanna Trittówna, Katarzyna Trittówna, Hernesówna oraz Chudzicka. W dalszej części uroczystości przemawiał między innymi druh prezes Frydrych, życząc paniom

?dalszego, pomyślnego rozwoju w duchu katolickim, w duchu narodowym?.

W imieniu Okręgowego Wydziału Sokolnic życzenia wszystkim złożyła druhna Liberowa. Na koniec części oficjalnej wystąpił miejscowy chór ?Bard?, a druhna Trittowa wygłosiła deklamację pod tytułem ?Sztandar?. Po obiedzie odbyły się ćwiczenia druhen i druhów, po których przy pięknej pogodzie rozpoczęto zabawę taneczną.

Damian Szymczak

Źródło: Orędownik, nr 115 z 1937 r.

Tekst ukazał się w czerwcowym numerze lubońskiego miesięcznika ?Nasza Okolica.?

Zostaw komentarz

komentarzy