W Bydgoszczy toczy się dyskusja dotycząca budowy krytego lodowiska w nowej hali sportowej, która ma powstać na Babiej Wsi, w pobliżu istniejących hal sportowych: Łuczniczki i Artego. Projektanci zaplanowali obiekt w formie ?lodowego kryształu?. Podobno na rozpoczęcie prac zarezerwowano w budżecie Miasta Bydgoszczy 15,6 mln zł. Zakończenie prac planuje się na przełom 2017 /2018 r.
Szkółka Hokejowa Sokoła przy SP 29. W środku od lewej Jan Wieleba ? trener, Jerzy Grzesiak ? instruktor, Andrzej Bogucki ? prezes, Jerzy Pantkowski ? instruktor, Wiesław Wawrzonkowski ? kierownik zespołu, 21 marca 1997 r.
Sokoli wkład
Poniższy tekst jest przyczynkiem do artykułu red. Tadeusza Nadolskiego pt. ?To będzie hala na miarę potrzeb. I możliwości!?, który ukazał się w Expressie Bydgoskim w dniu 28 lipca 2016 r. W artykule jest mowa o wychowankach BTH. Przygotowanie pojedynczego zawodnika hokeisty to mozolna i ciężka praca, oraz kosztowna. Aby wychować jednego hokeistę zawodnika i dokonać selekcji potrzeba jednocześnie przygotowywać kilkudziesięciu młodych chłopców ćwicząc ich w podstawach gimnastyki, biegach, przełajach no i nauki jazdy na łyżwach. Poniższy zapis kronikarski został napisany w celu przypomnienia wkładu sokolstwa fordońskiego w rozwijanie tej pięknej dyscypliny sportowej.*
Szkółka Hokejowa TG ?Sokół? II Bydgoszcz?Fordon im. gen. Józefa Hallera w latach 1995-1999
W roku 130-lecia założenia Towarzystwa Gimnastycznego ?Sokół? w Bydgoszczy (1886-2016) warto dokonać zapisu kronikarskiego o wkładzie sokolstwa fordońskiego w przygotowaniu hokeistów. W latach 1995-1998 wspólnymi siłami Urzędu Miasta Bydgoszczy, Fordońskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, Rady Rodziców Szkoły Podstawowej 29 im. Wacława Wawrzyniaka, Towarzystwa Gimnastycznego ?Sokół? II Bydgoszcz ? Fordon im. gen. Józefa Hallera i Bydgoskiego Towarzystwa Hokejowego, zorganizowano na masową skalę wstępne, a potem już profesjonalne treningi chłopców w dyscyplinie hokeja na lodzie. Cztery razy w tygodniu w w/w latach z Osiedla Bajka w Fordonie wyjeżdżały 3-4 autokary wożące uczniów na naukę jazdy na łyżwach z Fordonu na lodowisko Torbyd. Budowaliśmy wspólnie ogromną piramidę z około 600 dzieci. Potem dokonano selekcji i wytypowano najlepszych, przyszłych hokeistów organizując dla nich klasę sportową.
Przed wyjazdem TG ?Sokół? II Bydgoszcz?Fordon na Zlot Sokolstwa do Koszyc na Słowacji, 1998
Jednocześnie wyselekcjonowani chłopcy przystąpili do Towarzystwa Gimnastycznego ?Sokół? II Bydgoszcz ? Fordon i zaczęli ćwiczyć gimnastykę i biegi oraz unihokej. Wstąpili również do Bydgoskiego Towarzystwa Hokejowego. Tu zaznaczę, że sokoli fordońscy jako jedni z pierwszych w Polsce w 1998 r. zaczęli uprawiać unihokej, uczestniczyli razem z gimnastykami w Zlocie Sokolstwa w Koszycach na Słowacji, uczestniczyli w niezliczonych imprezach krajoznawczych. To Josef Přibyl, czeski sokół z naczelnictwa Związku Sokołów w Czechach, na własnych plecach przywiózł społecznie sprzęt czeski do unihokeja do Bydgoszczy i nauczył nas grać w unihokeja. Ale to osobny temat. Niestety po ukończeniu SP 29 UMB obiecał chłopcom klasę hokejową w liceum, niestety zniszczona została ta inicjatywa dalszego szkolenia. Nieznacznie pomagano BTH w utrzymaniu innych drużyn hokejowych. Niestety zbyt małe środki, które miasto przeznaczało na BTH spowodowało, że klub hokejowy musiał się rozwiązać. Jednak nasi chłopcy wspólnie z rodzicami dalej inwestowali w szkolenie chłopców. Byli bardzo zintegrowani, tacy są do dziś. Za swoje prywatne pieniądze uprawiali dalej hokej, ale na lodowisku w Toruniu. Do dziś kilku zawodników jest zawodnikami II ligowego BKS-u. Warto w Bydgoszczy rozwijać hokej. To piękna, twarda i męska dyscyplina sportowa.
Andrzej Bogucki
* Artykuł został opublikowany: Tadeusz Nadolski, Z Fordonu dojeżdżali na ?Torbyd?. Nie przetrwali, [w:] Express Bydgoski 3 sierpnia 2016.